wtorek, 21 maja 2013

Zayn.♥

Troszeczkę dziwny, ale taki jakiś.. Nie wiem, ostatnio lubię te klimaty. Tam taram tam tam. Jutro sprawdzian z niemca, trzymajcie kciuki! <3
dla Marysi i Dagmary. ♥
KLIK.♥


   Był jeszcze wczesny wieczór. Słońce dopiero zaczęło zachodzić, tworząc na niebie różnokolorowe plamy. Zayn wyglądał bosko w skórzanej kurtce, spranych jeansach i ciemnych okularach na nosie. Lustrowałam go wzrokiem raz po raz, próbując zwrócić na siebie uwagę. Był cholernie pociągający i jednocześnie taki niedostępny.
   Westchnęłam i usiadłam na jednym z kamieni przy drodze. Nie wiem jak tu wylądowaliśmy. Wiem tylko, że jak tylko wsiadłam do samochodu, to od razu zasnęłam. Ze swojego miejsca na kamieniu widziałam połyskującą taflę wody. Właśnie w nią tak bardzo zapatrzony był Zayn. Zaabsorbowała go do tego stopnia, że na mnie już nie zwracał uwagi.
   Podeszłam do niego i delikatnie pociągnęłam go za rękaw kurtki. Wzdrygnął się, tak jakby właśnie przebudził się z jakiegoś nierealnego snu.

- Tak [T.I.]?
- Zayn... - zaczęłam, ale nie potrafiłam dokończyć. Jego obecność sprawiała, że zapominałam języka w gębie.
- Jest ci zimno? - spytał.

   Nie pozwolił mi odpowiedzieć, tylko od razu ściągnął swoją kurtkę i zarzucił mi na ramiona. Dyskretnie ją powąchałam.

- Jest czysta - zaśmiał się pod nosem.
- Ja tylko... Em... - zaśmiałam się nerwowo. Znając życie, na mojej twarzy gościł ogromny, krwistoczerwony rumieniec.
- Spokojnie - uśmiechnął się. Nagle spoważniał. - [T.I.], czy ty się mnie boisz?

   Głupio mi było przyznać, że TAK, BOJĘ SIĘ GO, więc tylko odwróciłam wzrok. Zayn przetarł twarz rękami, a potem złapał mój podbródek, tak żebym na niego spojrzała.

- [T.I.], nie chcę żebyś się mnie bała - powiedział zaskakująco miękko i delikatnie przejechał kciukiem po mojej dolnej wardze. - Powinnaś mi zaufać. Byłbym w stanie dać ci to, co tylko będziesz chciała, tylko proszę cię, zaufaj mi - wyszeptał. - Wiem, że się pokłóciliśmy i że nie chcesz ze mną rozmawiać, ale proszę, powiedz mi tylko czy mam jakąś szansę.

   Popatrzyłam na niego tępym wzrokiem. Czy on właśnie, może w trochę dziwny sposób ale jednak, wyznał mi miłość? Zrobiło mi się strasznie gorąco. Zaczęłam wycierać spocone dłonie o spodnie i nerwowo mrugać oczami.

- Proszę cię, odezwij się. Wiesz, że gdybyśmy byli razem, dałbym ci wszystko czego będziesz potrzebowała.

   Stwierdziłam że to odpowiedni moment żeby zarzucić jakimś łzawym tekstem, więc powiedziałam pierwsze słowa które przyszły mi do głowy:

- Zayn, potrzebuję tylko twojej miłości.

   Zadziałało.

- Kocham cię - wyszeptał i delikatnie mnie pocałował.
- I vice versa - uśmiechnęłam się. - Tylko proszę cię, przestań być taki przerażający.
- Dla ciebie wszystko - szepnął między pocałunkami.
- Zaraz, czy to się nie dzieje za szybko? - palnęłam.
- Mam cię całować wolniej? - zdziwił się.
- Nie... - wydukałam. - Tak jest idealnie.

A.♥

10 komentarzy:

  1. idsghuidhuihsio ♥_______________________________________________♥

    OdpowiedzUsuń
  2. ślicznie <3 nie spodziewałam się takiego imagina, serio. ;)
    Angela. ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. A więc.... Fjdjdjfszaeeupiwqixdgcjmotfjf- taki jest ten imagin. :) :) :) Bomba! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. hudiflgbilkfgbickuxgfbkxj *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje, za wysłuchanie mej prośby xd

    OdpowiedzUsuń
  6. boziu, jaki uroczy, słodki cholernie abdasnfbmsanbf <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jhsgjdkwxxbsnjxjghufa *_____________*

    OdpowiedzUsuń
  8. Końcówka mnie rozbroiła! xD

    OdpowiedzUsuń