mieszkam sobie gdzieś tam,
na Maćka się focham,
a Was wszystkich KOCHAM. <3
Post zaczęty wierszykiem, a teraz można czytać dalej. Jejka, mam tą samą sytuację co z poprzednim Harrym, znaczy tamtym o dziecku. Napisałam sobie pierwszą część, a potem okazało się że chcecie następną. No ale tym razem na szczęście miałam jako taką koncepcję, więc coś naskrobałam. Może i nie jest idealne, wszystko leci za szybko, ale mam nadzieję, że nie spadłam na dno. ;) Maybe ciąg dalszy? Miłego czytania paróweczki, jutro święto murarzy, czyli WalęTynki. Ktoś obchodzi z drugą połówką (nie twitterem)? :D Dla Żelka.
KLIK. ♥
''Cause girl you're amazing
Just the way you are.."
Obudziłam się na poduszce Harry'ego, wtulona twarzą w jego zabójcze loki. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam oprócz otwarcia oczu było kichnięcie. To skutecznie obudziło mojego nowego kolegę. A może przyjaciela? Zaczęłam się zastanawiać, czy mogę już go nazwać swoim przyjacielem. Chyba tak, skoro spaliśmy razem, prawda?
Przypomniało mi się, że muszę iść do szkoły. Z przerażeniem spojrzałam na zegarek. Odetchnęłam z ulgą, kiedy zauważyłam że pokazuje dopiero szóstą piętnaście. Miałam jeszcze mnóstwo czasu na przyszykowanie się do szkoły.
- Jak ci się spało? - spytał Harry swoim cudownie zachrypniętym głosem.
- A bardzo dobrze – uśmiechnęłam się od ucha do ucha, ukazując rządek równych białych zębów. Tym akurat mogłam się pochwalić.
- Musimy to powtórzyć – zaśmiał się i odgarnął kosmyk moich włosów za ucho.
- Musimy, musimy – odparłam i wstałam z łóżka.
- Gdzie pędzisz? - zdziwił się i zaczął mi się bacznie przyglądać ze swojej twierdzy na łóżku.
- Do szkoły – westchnęłam i wyjęłam z szafy czarny sweter i białe rurki.
Pokazałam strój Hazzie. Obejrzał go, zastanowił się chwilę i zaprzeczył.
- Nie pasuje.
- Dlaczego? - zdziwiłam się.
- Bo nie. Ładniej będziesz wyglądała w tej szarej sukience i rajtuzach – puścił mi oczko.
Spojrzałam na szarą bawełnianą sukienkę z dekoltem obszytym koronką i rękawami do łokci. Lubiłam ją, nawet bardzo, ale odkąd zaczęłam chodzić z Tomem ani razu jej nie włożyłam, bo on nie lubił dziewczęcych dziewczyn. No ale w końcu już z nim nie jestem, a to przecież oznacza, że mogę wreszcie do niej wrócić.
- Skoro tak twierdzisz, to w to się ubiorę – uśmiechnęłam się do Hazzy i zniknęłam w drzwiach łazienki.
Po jakimś czasie wróciłam. Harry spojrzał na mnie z niedowierzaniem i aż wstał z łóżka. Podszedł do mnie i stanął za mną przed lustrem. Chwycił mnie za ramiona i wyprostował. Rozplótł warkocza. Palcami rozciągnął kąciki ust i ustawił uśmiech.
- Jesteś piękna – wyszeptał mi do ucha. - Popatrz tylko jak wyglądasz. Popatrz na te włosy, na te oczy, na ten uśmiech.
- Harry – skarciłam go i oblałam się rumieńcem.
- No co? - zdziwił się. - Jakim cudem jakikolwiek chłopak z tobą zerwał?
- No bo mu się nie podobałam. Przecież jestem brzyd...
- Nie mów tego – zakrył mi usta ręką. - Jesteś śliczna, tylko się sobie uważnie przyjrzyj. Widzisz jaką wadę?
- Całe mnóstwo – załamałam ręce.
- Naprawdę? Ja nie widzę żadnej – przybliżył swoje usta do moich. - Może poza tym, że twoje piękne usta się nie uśmiechają.
Zaśmiałam się nerwowo i spuściłam wzrok. W tym czasie usta Harry'ego odszukały moje i złączyły się w czułym pocałunku. Nie chciałam się od niego oderwać. Czochrałam palcami jego włosy, delikatnie przygryzałam jego dolną wargę... Jejku, co mi odbiło? Czemu całuję się z chłopakiem, którego poznałam dopiero wczoraj i to przez przypadek?
Nie chciałam o tym myśleć, chciałam po prostu być szczęśliwa. A w tej chwili byłam. I to bardzo.
- Chyba się w tobie zakochałem [T.I.] - wyszeptał mi Hazza do ucha.
- Chyba? - zaśmiałam się.
- Na pewno – poprawił się i mocno mnie przytulił. - A ty?
- Co ja?
- Czy ty mnie też?
- Ja ciebie też – uśmiechnęłam się i zamknęłam oczy.
C.D.N.
A.♥
I like it , bb ! <3
OdpowiedzUsuńŻeluś ;*
Omomomomom kocham Cię. Nie rozczarowałaś <3 Walentynkowe Cudo!!! To nie talent... Dziewczyno ty masz DAR <3 NATYCHMIAST, TERAZ, (JUTRO) POTRZEBÓJĘ DALSZEJ CZĘŚCI <3 Magiczny imagin wspaniale piszerz. Aż mi ciepło na serduszku <3 Plosse jutro ciąg dalszy.... You are my boss :*
OdpowiedzUsuń~Alice~
Supcio :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na tego bloga :-)
Usuńhttp://one-direction-onelove.blogspot.com
i na tego :-)
http://magicisreall.blogspot.com
i na tego :-)
http://crazy-and-abnormal.blogspot.com
Zapraszam na tego bloga :-)
Usuńhttp://1dchangemymind.blogspot.com
Super,mega i zajefajny chce jeszcze jedną część!!!
OdpowiedzUsuńtgcbnicvxkmbuhn *_____* boże zajebisty. <3
OdpowiedzUsuńnapisz nastepną jak najszybciej możesz, proooszę!
Cudenko weź zrób żeby hazza w 3 cz. przyznał sie w mediach do tego związku i ever ever after <3
OdpowiedzUsuńproszę o szybki cd zakochałam się w tym blogu jest super super;)
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuń